Od marca 2020 roku w oparciu o ustawę w obrocie prawnym funkcjonują rozporządzenia, które regulują m.in. zasady prowadzenia działalności gospodarczej, która niektórych branż w większym lub mniejszym zakresie była całkowicie zakazywana lub jej prowadzenie było ograniczone.
Wskazane restrykcje odbiły się niezwykle negatywnie na kondycji niektórych przedsiębiorców. Tylko część nich przetrwała pierwszy lockdown, jednak dla niektórych był przysłowiowym gwoździem do trumny. Byli jednak tacy, którzy w celu ocalenia swoich biznesów i miejsc pracy osób przez nich zatrudnionych mimo wprowadzonych zakazów nadal prowadzili działalność.
Z tytułu złamania przepisów zostały na nich nałożone kary w postaci mandatów karnych, albo, co było bardziej dotkliwe w postaci kar administracyjnych. Część z nich odwołała się od tych decyzji. I to była słuszna decyzja, ponieważ sądy administracyjne wydają wyroki anulujące nakładane kary. W ocenie sądów administracyjnych wprowadzone ograniczenia były sprzeczne z konstytucją, ponieważ poprzez ustawę można jedynie czasowo ograniczyć prowadzenie działalności gospodarczej, natomiast nie jest możliwe jej zakazanie, bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.
Wyrok WSA w Opolu w sprawie o sygn. akt II SA/Op 219/20.
Komentarze